Nie odkryjemy Ameryki, mówiąc, jak ważne podczas dłuższych wypadów jest solidne źródło światła. Ostatnio udało nam się jednak odkryć bardzo fajny amerykański produkt od Nite Ize®, który, choć nie niezbędny, znacznie ułatwił nam obozowanie, i nie tylko.
Zazwyczaj biegamy po lesie uzbrojeni w aparaty fotograficzne. Zdarza się też, że rozbijamy namiot i zostajemy w ostępach na noc. W takich sytuacjach warto mieć przy sobie wspomniane porządne oświetlenie. A jeśli dodatkowo zapewni nam ono pewne i stabilne zasilanie, dzięki któremu naładujemy np. telefon lub GPSa, możemy wręcz mówić o pewnej ekstrawagancji. W obu przypadkach świetnie sprawdza się kompaktowa latarenka Nite Ize® Radiant® 300.
BUDOWA
Gadżet od znanego producenta trafił w nasze ręce za pośrednictwem specshop.pl. Oprócz rzeczonej ładowalnej latarenki zestaw zawierał przewód USB / micro-USB oraz rozpraszający światło biały pokrowiec ze ściągaczem i stoperem oraz niewielką kieszonką na wspomniany kabel.
Niewielkich rozmiarów latarenka wykonana z plastiku i gumowanego tworzywa została wyposażona w wygodny uchwyt z metalowym klipsem, dzięki któremu łatwo ją przenieść, zawiesić czy przymocować np. do plecaka, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Część latarenki odpowiedzialna za dostarczenie światła składa się z dwóch wbudowanych „stożków”: dolnego, na którym znajdują się diody oraz górnego pełniącego funkcję optycznego dyfuzora odbijającego i rozpraszającego światło.
Główna – biała – dioda została umieszczona na szczycie dolnego „stożka”. Poniżej regularnie rozmieszczono sześć LEDów dających czerwone światło. Całość zamknięto w tubusie wykonanym z przezroczystego tworzywa sztucznego.
W przedniej części latarenki znajdziemy zarówno wielofunkcyjny gumowany włącznik, porty USB oraz micro-USB, jak również niewielką diodę sygnalizującą stopień naładowania latarenki.
Wspomniany włącznik działa w czterech trybach, z czego trzy odpowiedzialne są za białe światło o różnym natężeniu a jeden (uruchamiany po dłuższym przytrzymaniu przycisku) – za czerwone.
Dostępu do portów USB zasłania gumowa zaślepka chroniąca przed wilgocią i kurzem.
Gumowanym tworzywem została pokryta cała dolna część latarenki, co zapewnia pewny chwyt i stabilność na płaskim podłożu.
UŻYTKOWANIE
Latarenki od Nite Ize® używamy już od jakiegoś czasu, głównie podczas wypadów w teren (z planowanym noclegiem). Zdarzyło się nam także wykorzystać ją w domowych warunkach (kiedy pewnego razu wywaliło korki wieczorową porą, ale także kiedy zabrakło światła w chatce w lesie, a paskudna pogoda za oknem pozwalała tylko na poczytanie książki przed snem). I jak dotąd ten kompaktowy produkt o prostym i ładnym designie działa bez zarzutu.
Jedną z najważniejszych cech takich gadżetów jest czas ich działania. W tej kwestii Nite Ize® nie zawodzi. Na „pełnej mocy” (300 lumenów) świeci przez około 3,5-4 godziny. Później (w najwyższym trybie) nieco słabnie, ale wciąż działa. Czas ten wydłuża się wraz ze zmianą wspomnianych trybów. Według producenta to 20 godzin na średnim modzie (75 lumenów) i nawet do 110 w najniższym (15 lumenów). Przyznajemy, że aż tak długo z niej nie korzystaliśmy (bez przerwy), ale wspomniane czytanie przy latarence zakończone zaśnięciem i pozostawieniem jej włączonej na całą noc zakończyło się przedpołudniową pobudką u boku nadal działającej lampki. Dla nas jest to wynik co najmniej satysfakcjonujący. O konieczności podłączenia lampki do źródła zasilania informuje wspomniana wcześniej dioda umieszczona przy portach USB/micro-USB (która w najmocniejszym trybie uruchamia się na ok. 2 godziny przed zmniejszeniem natężenia światła).
Pewnym minusem konstrukcji jest brak możliwości zablokowania włącznika. Istnieje zatem spore ryzyko, że przenosząc latarenkę np. w ciasno upakowanym plecaku możemy ją przez przypadek włączyć.
Dołączony do zestawu miękki pokrowiec pełniący funkcję dyfuzora także świetnie się sprawdza, nie wpływając znacząco na jakość oświetlenia (za to światło mniej razi po oczach ;)). Z kolei naszyta kieszonka na kabel to miły i przydatny dodatek.
Latarenki używaliśmy także do ładowania telefonów (jako awaryjny powerbank), co jest możliwe także wtedy, kiedy jest włączona. Niemożliwe jest jednak korzystanie z latarenki podczas jej ładowania (ok. 3,5 godziny).
W terenie latarenkę można naładować za pomocą innego powerbanka. Jeśli nasz telefon albo inne urządzenie nie posiada złącza micro-USB, jesteśmy zmuszeni nosić dwa kable – jeden do ładowania latarenki i drugi do naszego sprzętu.
Nite Ize® Radiant® 300 posiada klasę wodoszczelności IPX4, co oznacza, że można z niej korzystać w czasie intensywnych opadów deszczu. Producent zapewnia także, że jest odporna na upadek z około metra wysokości. Nie próbowaliśmy ;), ale póki co zdaje się dość solidna.
Podsumowując, naprawdę polubiliśmy produkt od Nite Ize® i z czystym sumieniem go polecamy 🙂
Plusy:
+ Silne, stabilne źródło światła, ultra bright
+ możliwość naładowania np. smartfonu,
+ różne tryby natężenia światła,
+ wygodny pokrowiec rozpraszający światło,
+ kompaktowy rozmiar,
+ atrakcyjny design.
Minusy:
– brak możliwość zablokowania włącznika.
SPECYFIKACJA:
|
|
Produkty marki Nite Ize można znaleźć na stronie nite-ize.eu lub w sklepie specshop.pl
/Coral/