Frontier Chest Rig od DBR Custom Gear

KONSTRUKCJA I WYKONANIE
FRONTIER to minimalistyczna a zarazem dobrze przemyślana konstrukcja. Główną część uszyto z oryginalnej Cordury® 500D w dwóch kolorach: PenCott® GreenZone i kontrastującym pomarańczowym użytym we wnętrzu. Kolory można dowolnie dobierać (nawet z pośród tych rzadko spotykanych), konfigurując produkt według własnych upodobań.

Chest składa się z trzech głównych elementów: kieszeni, szelek oraz paska stabilizującego.

Szelki typu „H” uszyto z wytrzymałej taśmy poliamidowej. Ergonomiczny krój gwarantuje, że dobrze układają się na ciele, a wybór „płaskiej” taśmy powoduje, że nie kolidują z innymi szelkami, np. od plecaka. W tylnej części znajduje się rzep na np. nametaga, oraz dwa regulatory. Pasek stabilizujący również wyposażono w regulator.

Na przedniej części szelek znajdują się taśmy w systemie PALS (dwa rzędy i jedna kolumna na każdej szelce), dzięki którym możemy zamontować dodatkowe ładownice czy radio, zarówno w pionie, jak i poziomie.

Szelki łączą się z główną częścią FRONTIERa za pomocą solidnych, szybko-wypinanych klamer marki ITW NEXUS.

Główna część chest riga (26 x 17 x 6cm) jest dość płaska. Na jej froncie znajdziemy dwa pionowe rzepy na patche lub indywidualne oznaczenia, oraz płaską kieszeń z kontrastującym wnętrzem, która bez problemu pomieści mapę, dokumenty, i inne płaskie przedmioty.

Wnętrze FRONTIERa wyposażono w cztery kieszonki w kontrastującym kolorze (tu: pomarańczowym). Na przedniej ściance znajdziemy trzy kieszonki o mieszkowej konstrukcji, zaś na bocznej – jedną wąską. Dwa solidne D-ringi można wykorzystać np. do przypięcia kluczy, karabińczyków lub smyczy, zaś w elastycznych taśmach (które na etapie zamówienia można zastąpić np. gumo-sznurkiem z regulatorem), możemy umieścić podłużne przedmioty, tj. długopisy, lightsticki, itp.

UŻYTKOWANIE
FRONTIER jest w moim posiadaniu już od około roku. Używałem go w przeróżnych sytuacjach, tj. wędrówki po górach, pływanie kajakiem, obozowanie, czy nawet jazda rowerem. Główną zaletą tego chest riga jest możliwość przenoszenia w nim najbardziej potrzebnego ekwipunku, przy jednoczesnej gwarancji szybkiego i wygodnego dostępu do środka, nawet podczas noszenia plecaka.

Do FRONTIERa zmieścimy naprawdę wiele przedmiotów, a dzięki wewnętrznym organizerom unikniemy chaosu.

Frontier pomieści naprawdę wiele 🙂 

Jak już wcześniej wspomniałem, chest nie koliduje z plecakami. Szelki są na tyle płaskie, że nie uwierają w plecy czy ramiona.

Corner Closure Design zapewnia optymalny dostęp do wnętrza głównej kieszeni. Dodatkowym atutem systemu CCD są naszyte na dwóch ściankach taśmy PALS, co pozwala na rozbudowę całej platformy. Często przytraczałem do nich nóż lub wodoszczelny pojemnik na zapasowe baterie.

Przednia płaska kieszeń idealnie nadaje się do przenoszenia mapy lub dokumentów.

Jak widać na powyższym zdjęciu, chest rig jest na tyle płaski, że daje się go bez problemu nosić pod odzieżą wierzchnią, np. przeciwdeszczową.

FRONTIERa często nosiłem wraz z podpiętą apteczką IFAK-SD (również od DBR Custom Gear), która dla mnie okazała się jego idealnym uzupełnieniem, zwłaszcza gdy zmęczony zrzucałem z ramion plecak i rozpoczynałem przygotowywanie obozowiska. Miałem wtedy przy sobie wszystko co niezbędne i nie musiałem się martwić w razie ewentualnego wypadku z nożem.

Podsumowując, FRONTIER to kawał dobrze przemyślanego i wykonanego szpeju, który jest świetnym dopełnieniem plecaka podczas wędrówek po górach czy lasach. Doskonale sprawdzi się też w innych, mniej oczywistych sytuacjach. DBR po raz kolejny stanął na wysokości zadania i stworzył produkt praktycznie bez wad. Od jakiegoś czasu FRONTIER stał się oficjalnie moim nieodłącznym (drugim, obok tego poniżej ;)) towarzyszem wszelkich wypraw.