Stosowanie kamuflażu na replikach ma zarówno wielu zwolenników jak i przeciwników. Nie da się jednak ukryć, że czarna plama jaką tworzy nasza replika jest dość łatwo rozpoznawalna już z daleka. Jeżeli zainwestowałeś już w mundur i całe oporządzenie w skutecznym kamuflażu, czemu by nie rozważyć zakamuflowania również swojej repliki?

Technik nakładaniu kamuflażu na repliki jest całe mnóstwo. Począwszy od najprostszego „sprejowania” farbą po całości, aż do „watertransferu” czy „cerakote”. My jednak skupimy się na jednej z prostszych technik domowych, niewymagającej zbytnich nakładów finansowych i czasowych, mianowicie na metodzie tzw. gąbki.

p90_1 P90 Tactical King Arms malowane metodą gąbki.

CZEGO POTRZEBUJESZ?

Nim przystąpisz do malowania powinieneś spisać sobie listę i przygotować wszystkie niezbędne przedmioty.

• Zacznij od wyboru farb i ich kolorów. Osobiście polecamy farby marek takich jak Krylon, Fosco czy Montana Gold. Wszystkie posiadają bogatą paletę kolorów, są matowe, szybko schną i daje się je zmywać dedykowanymi środkami bądź rozpuszczalnikami. Jeżeli masz na myśli konkretny wzór, który chcesz nanieść na malowaną powierzchnię, warto poszukać w internecie z jakich kolorów się składa i dobrać farby w najbardziej zbliżonych odcieniach.

Gdy posiadasz już wybrane kolory musisz zaopatrzyć się w gąbkę. Jako że jest to kluczowy element w tej technice malowania zalecamy kupno gąbki naturalnej.gabka

Jeżeli nie masz innej możliwości możesz skorzystać ze sztucznej gąbki. W tym wypadku musisz ją nieregularnie postrzępić odrywając kawałki palcami i szarpiąc np. widelcem.

gabka

Będziesz również potrzebował talerzyka (lub czegoś innego na co będziesz mógł wypsikać trochę farby), rękawiczek jednorazowych (najwygodniejsze są chirurgiczne), taśmy malarskiej, jakiejś szmatki do czyszczenia oraz rozpuszczalnika.

PRZYGOTOWANIE POWIERZCHNI

Po skompletowaniu wszystkich potrzebnych materiałów możesz przystąpić do przygotowania swojej repliki. Trzeba ją dokładnie wyczyścić i odtłuścić (należy zwrócić uwagę, że często tworzywo sztuczne reaguje z niektórymi rozpuszczalnikami – najlepiej wykonać mały test na jakiejś niedużej powierzchni). Bardzo dobrym pomysłem jest rozłożenie repliki na części i zdemontowanie wszystkich elementów których nie chcesz malować, takich jak np. różnego rodzaju manipulatory. Pozostałe podzespoły takie jak soczewki czy podziałki od optyki, różne otwory etc. należy zamaskować taśmą malarską (można również poupychać pomięte gazety np. do korpusu i innych wewnętrznych pustych przestrzeni których nie chcemy brudzić farbą). Jeżeli nie mamy czasu rozkładać repliki możemy ją po prostu maskować taśmą w wybranych miejscach.

lorneta_maska

Poniżej znajdziesz przykład pomalowanych elementów repliki które były wcześniej zdemontowane i odpowiednio zabezpieczone (zwróć uwagę np. na wciąż widoczną regulację natężenia światła w kolimatorze).

koli_t1_element_1front troy  kolba_vltor_GP chwyt

MALOWANIE

Przed  rozpoczęciem nakładania farby musisz się upewnić, że pomieszczenie w którym zamierzasz to robić jest odpowiednio zabezpieczone i wentylowane. Jeżeli pogoda na to pozwala to radzimy robić to na zewnątrz.

Oto jak należy przeprowadzić malowanie krok po kroku:

Kładziesz sprayem jakiś ciemny kolor na podkład (np. zielony), jak wyschnie to w paru miejscach nakładasz jaśniejszą kontrastującą barwę (np. TAN, również sprayem). Musisz zwrócić uwagę by poszczególne warstwy były cienkie, nakładane z dość dużej odległości tzw. mgiełką.

lorneta_podklad

W czasie schnięcia podkładu przygotowujesz talerzyk i gąbkę. Na talerzyk spryskujesz trochę farb w różnych odcieniach (jak na palecie malarskiej) i maczasz w nich gąbkę.

gabka_farba

Odciskasz na replice i jej elementach plamy umoczoną w farbie gąbką. Większe oraz mniejsze – w różnych kontrastujących kolorach. Chodzi głównie o to by rozbić charakterystyczny kształt karabinu (bądź innego malowanego przedmiotu).

DSC_0954

Czekasz aż całość wyschnie.

Jeżeli wzór który uzyskałeś jest za jasny zawsze możesz położyć sprayem na wierzch cienką, ledwo kryjącą warstwę ciemnego koloru.

FINISZ

Na koniec zdejmujesz taśmę maskującą z poszczególnych elementów, składasz wszystko do kupy i cieszysz oko efektem końcowym 🙂

lorneta_ponczocha

lorneta

m4_1P90_2

/Roger/